wtorek, 3 marca 2015

"Moje" Bergen cz 1

 Właśnie wróciłam z Norwegii i po raz kolejny wzdycham sentymentalnie , że krótko i mało intensywnie. Tym razem pogoda mnie nie rozpieściła, ale cóż się dziwić przecież jest jeszcze zima a właściwie meteorologicznie wiosna. W Norwegii drzewa już wypuszczają pączki a słoneczko walczy z deszczem. Bergen przywitało mnie słonecznie. W pierwszy dzień zwiedziłam okolice. Niestety w pozostałe dni śnieg z deszczem i bardzo duży wiatr.
 Skała a obok stoi sobie domek.
 Okolica ciekawa w zabytkowe domki, restaurację, kościółek. Przepiękny park z wiekowymi drzewami i klimatycznym stawikiem, na którym pływały dwie kaczuszki



 Widok z dworku

 Damsgard dworek najbogatszy z tych , które zostały zbudowane ok 1770 roku przez Ministra Wojny Gyldenkrantz. Od 1983-1993 został odrestaurowany i odbudowany stary ogród wokół dworku.
Damsgård Manor jest najważniejszym przykładem architektury rokoko w Norwegii, i to chyba najlepiej zachowany drewniany budynek w Europie z tego okresu.
 z internetu

 Widoki zapierające dech w piersiach. Na żywo są o wiele lepsze. Nie zdołałam sfotografować uroku natury.
 Widok na drugi brzeg Bergen.

 Widok na domki z dołu.
 Stara restauracyjka Kulturkafee 1740 rok





 Domki fascynujące charakterystyczne dla Pipi Langstrumpf lub Dzieci  z Bulerbyn ( wiem , że nie ten kraj)w różnych kolorach. Najczęściej jest to biały również kremowy , ale zdarzają się też czerwone a właściwie bordowe i odcienie bordowego.


Katedra św. Olafa
 Katedra św. Olafa w centrum Bergen jest siedzibą diecezji Bjorgvin. Pierwsza wzmianka o świątyni pochodzi z 1181 r. Przez wieki wielokrotnie niszczona (spalona pięć razy) i odbudowywana; jej ostatnia odnowa miała miejsce w 1880 r., a pracami kierował architekt Chrystian Christie. W trakcie remontu rokokowe wnętrza zastąpiono wnętrzem w stylu dawnego średniowiecza. Obecny zewnętrzny wygląd katedra otrzymała po pożarach w 1623 r. i 1640 r. W 1665 r. wieżę kościoła trafiła kula, która nadal tkwi w murze. Początkowo kościół należał do zakonu Franciszkanów, a po reformacji w 1537 r. stał się Katedrą Bergen. Nawa główna świątyni przypomina wyglądem czteroboczną wieżę zegarową, wieńczy ją mała kopulasta wieżyczka, wnęki okienne i wejście główne mają łukowaty kształt, zaś w tylnej części budynku wznosi się niska, okrągła wieża z jasnego kamienia. We wnętrzu na szczególną uwagę zasługują przepiękne organy, których dźwięk zachwyca do dziś.




 Niestety nie zrobiłam zdjęcia z zewnątrz katedry, bo strasznie padało i nie było gdzie się schować. Zamieszczam zdjęcie z netu

 z internetu
 Warto wspomnieć również o Kościele Mariackim.
Kościół Mariacki w Bergen to najstarszy zachowany budynek w mieście i jedyny pozostały z dwunastu kościołów w okolicy. Jego budowę rozpoczęto około 1130 r., a zakończono w 1180 r. To świątynia dwunawowa, dwuwieżowa z talku, kamienia, shale (skała osadowa) i częściowo z najwyższej jakości steatytu. Reprezentuje dwa style: gotycki i romański; przynależy do wyznania luterańskiego. W 1198 r. w czasie pożaru kościół został znacznie uszkodzony, jego odbudowa spowodowała kilka zmian w architekturze. Jeszcze większe zniszczenia nastąpiły po pożarze w 1248 r. W ramach odbudowy wyostrzono wieże i wydłużono prezbiterium. Przez wieki zabytek ulegał wielu zniszczeniom, ale nigdy tak bardzo jak w 1248 r. Na szczęście uniknął losu popadnięcia w ruinę, a to dzięki temu, że wciąż był w użyciu. Przez wieki był zajmowany przez społeczność niemiecką. W 1874 r. stał się zwykłym kościołem parafialnym, choć kazania w języku niemieckim odprawiano aż do lat 20-tych XX w. W latach 1863-1876 przeprowadzono w obiekcie gruntowne prace remontowe kierowane przez architekta Christiana Christie. W 2010 r. ponownie rozpoczęto remont kościoła, który ma trwać do 2015 r.  Nie widać końca remontu to tak w nawiasie


 z internetu
 Zamek Bergenhus ze słynną salą Haakona IV jest unikalnym zespołem budynków w Bergen, z których najstarsze pochodzą z XIII w., a najnowsze z okresu II wojny światowej. W średniowieczu teren dzisiejszej twierdzy był znany, jako Holmen (wysepka) i pełnił funkcję królewskiej rezydencji; odbywały się tam królewskie koronacje, śluby i pochówki. W skład kompleksu zamkowego wchodzi: katedra, dom biskupi, kilka kościołów, klasztor Dominikanów; oraz najbardziej znana Haakon’s Hall z około 1260 r., która jest obecnie największym budynkiem świeckim okresu średniowiecza w Norwegii; i wieża Rosenkrantz’a – początkowo na jej szczycie znajdował się królewski apartament, obecny kształt zawdzięcza Erikowi Rosenkrantz’owi komendantowi zamku, który około 1560 roku przekształcił wieże w większą strukturę. W XIX w. zamek stracił swoje znaczenie, jako fortyfikacja, został przejęty przez wojsko służąc za bazę administracyjną. Bergenhus jest obecnie własnością dowództwa Marynarki Wojennej Królestwa Norwegii. Jest udostępniany dla zwiedzających.
 z internetu
 Mam jeszcze sporo zdjęć do pokazania i omówienia jednak temat Bergen pozostawiam otwarty i do dokończenia za tydzień. Nie wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa ponieważ fizycznie pogoda nie pozwoliła robić dużo zdjęć na zewnątrz.Mimo ,że padało codziennie i przychodziłam do domu mokra do bielizny jestem zadowolona z wyprawy. A tak na marginesie to nawet katarku nie miałam. Pozdrawiam i zapraszam do czytania
 
Jeśli podoba ci się ten wpis podziel się nim lub śledz mnie ,aby być na bieżąco. Wyraz swoją opinię pozostawiając komentarz pod postem. Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Piekna wycieczka, piekny kraj i piekne zdjęcia. Dziekuję za wirtualna wycieczkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Anią powyżej - dziękuję, że się podzieliłaś tak pieknymi zdjęciami i wrażeniami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję. Taki miałam zamiar, aby osoby czytające i oglądające zdjęcia choć na chwilkę przeniosły się w te okolice. Zapraszam na drugą część. Muszę od męża ściągnąć resztę zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie spędziłaś czas :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak !! Tylko krótko bo tydzień a jeszcze bym chciała.

      Usuń