Schemat na ważkę otrzymałam od Weroniki, która swoje ważki robiła według niego klik,klik
Zapięcie do broszki oplotłam koralikami
I przyszyłam do niej ważkę.
Może nie jest ideałem jaki sobie wymyśliłam , ale i tak jestem z niej dumna.
Mam nadzieję, że zadanie będzie zaliczone.
W Twojej zabawie Danusiu widzę same plusy. Jeden największy o którym Ci już pisałam to taki , że poznaje się fantastyczne dziewczyny w różnym wieku. Każda z nich robi coś innego i indywidualnego, niepowtarzalnego. Lubię patrzeć na nowe pomysły i cudowne prace dziewczyn. Poza tym klimat podoba mi się, to że młode rękodzielniczki wspierane są i naprawdę dostają powera do dalszej realizacji swojej pasji.
Minusów nie ma, nawet jak skończą się kiedyś kolorki to ponownie można wrócić do nich lub zaproponować odcienie. Bardzo lubię brać udział w Twojej zabawie.Poznałam wiele cudownych osób.
Od jutra nadrabiam oglądanie Waszych prac, bo wcześniej byłam troszkę zajęta.
Pozdrawiam
A oto moja inspiracja
ważka płaskobrzucha-samica
Jeśli podoba ci się ten wpis podziel się nim lub śledz mnie ,aby być na bieżąco. Wyraz swoją opinię pozostawiając komentarz pod postem. Pozdrawiam
Śliczna ważka :) Nie obraziłabym się gdyby mi taka przysiadła na ramieniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ważka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ważka, w pięknych kolorkach. :)
OdpowiedzUsuńMnie też zaskoczyło połączenie ecru ze złotem
UsuńJak ja lubię ważki! Ślicznie Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko. Druga będzie bardziej dopracowana .
UsuńWażka jest śliczniutka! A ja wynoszę jeszcze jedną korzyść z przeczytania Twojego posta - poznałam fajny sposób na przymocowanie zapięcia do broszki, i za to dziękuję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu chociaż na coś się przydałam :)
UsuńWażka jak malowanie, w takich spokojnych kolorkach, to chyba i w naturze można je spotkać; jeśli się mylę to mnie popraw, bo ja na tym się kompletnie nie znam. Te koraliki takie tycie-tyciutkie, że w palcach je nie sposób utrzymać, ale igłą pewnie nie było tak trudno. Jako broszka sprawdzi się na niejedną imprezkę. Jest świetna.)
OdpowiedzUsuńTak Danusiu w naturze również występują w kolorach beżu , ale końcówki skrzydełek to moja fantazja.
UsuńNapatrzyć się nie mogę na tą spineczkę ... piękna ważka ... gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bogusiu cieszę się że Ci się podoba.
UsuńPiękna ta ważka,a pracy podejrzewam co nie miara,pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńMaleństwo, a wymagające. Zazwyczaj tak jest. Pozdrawiam.
UsuńŚliczna ważka, masz rację połączenie beżu ze złotem daje piękny efekt. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNawet się nie spodziewałam,że będzie taki efekt z połączenia tych kolorów. Tak samo jak trudno sobie wyobrazić fioletowy z zielonym, ale jak się połączy te dwa kolory to wychodzą zaskakująco. Dziękuję Gosiu
UsuńRobi wrażenie. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńAle cudeńko CI wyszło, jest piękna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ważka w pięknych ciepłych kolorach :)
OdpowiedzUsuńjako żywa!
OdpowiedzUsuńnormalnie zaraz odleci :-D
piękna misterna robota, mnie tam sie podoba. I to bardzo :-)
Oj kochana z Twoich komentarzy zawsze mam ubaw, bo są wprost i bardzo szczere.
Usuń;-D
UsuńPiękna ważka. Ja na razie tylko podziwiam wszelkie ważki i motyle, nie mam cierplowosci się za nie zabierać. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko. Ty jesteś prawdziwą mistrzynią.
UsuńBroszka przepiekna. nadziwic sie nie moge co można uszyc koralików i jeszcze żeby to wszystko tak idealnie do siebie pasowało. Ważka jest odjazdowa !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ważka wyszła niesamowicie! Wyczarowałaś naprawdę piękną broszkę, brawo! :-)
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero cacuszko takie cudeńko z takich tyci koralików ważka jest śliczna a kolorki bardzo ładnie skomponowane
OdpowiedzUsuńPiękna ważka i nie widzę nic co trzeba było poprawiać czy dopracowywać :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna ważka, jestem pod wrażeniem! Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za pozytywne komentarze. :)
UsuńMoim zdaniem ważka wyszła Ci idealnie. Jestem pod wrażeniem jak z takich tycich koralików można zrobić tak wspaniałą biżuterię
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwiu. Witam wśród moich czytelników.
UsuńSuper ważka.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
UsuńPiękna ważka idealna jako broszka pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu.
UsuńSuper! Naprawde mozesz byc z niej dumna :)
OdpowiedzUsuńJestem dumna. Dziękuję.
UsuńMarzenko wspaniała ważka,aż dziw bierze ,że można zrobić tak wspaniałą ozdobę z koralików.
OdpowiedzUsuńNasza Natala będzie zachwycona jak zobaczy taką pracę ,bo ona w ważkach jest zakochana i lata za nimi w każdej wolnej chwili.
Jak dla mnie praca na szóstkę z ogromnym plusem .
Dziękuję za odpowiedź na zadane pytanie.
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję kochana.Lubię coś kombinować z koralików i fajnie ,że coś mi wychodzi.Czekam na odwiedziny Natalki. Zobaczymy czy jej się spodoba
UsuńPiękna broszka i nie mogę pojąć,jak można z tycich koralików w ogóle cokolwiek zrobić,a jeszcze tak precyzyjnie,naprawdę podziwiam
OdpowiedzUsuńTak koraliki tycie, ale można z nich niesamowite rzeczy robić. Mają swój urok a ja przepadłam w koralikach i jakoś nie chce mi to przejść.Pozdrawiam
UsuńPiękna broszka, chętnie bym taką nosiła wiedząc ile to potrzebowało Twojej pracy. Wielki szacunek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Rzeczywiście dużo czasu, a to tylko dlatego,że to pierwszy raz. Za drugim już będzie szybciej.
UsuńŚliczna i niezwykła ważka:) Podziwiam za cierpliwość:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana miło mi ,że Ci się podoba moje maleństwo
UsuńCudna! Jako broszka - idealna :) Podziwiam za umiejętności i cierpliwość :))
OdpowiedzUsuńUmiejętności jeszcze podszkolę, ale dziękuję.
UsuńOdlotowa ważka:)) Dosłownie i w przenośni:) Podziwiam! Gosia
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję.
UsuńPiękna broszka, robi wrażenie:)))
OdpowiedzUsuńszok z takich maleńkich koralików - TAKIE CUDO!
OdpowiedzUsuńAle śliczna jest!!! podziwiam
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńWażka wygląda fantastycznie! Bardzo podoba mi się też pomysł z obszyciem zapięcia koralikami :)
OdpowiedzUsuńWażka jest piękna! Nie mogę wyjść z podziwu jak można pracować z takimi mikroskopijnymi koralikami i jeszcze wyczarowywać takie cuda! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne maleństwo :) Wygląda jak ta na zdjęciu i masz prawo być z niej dumna :) Jakbym tak umiała, to bym była - haha :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa broszka
OdpowiedzUsuńŁoł! :) Jest niesamowita! :) Genialny pomysł, przepiękna praca! :)) Miło popatrzeć, jak ktoś ma taki talent :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zawsze masz super pomysły :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO wow ! Mogę się tylko przyłączyć do powszechnych zachwytów - naprawdę ważka jest ich warta. Misterna, delikatna i jednocześnie taka subtelna. Piękna po prostu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.