Dawno mnie nie było, ponieważ wakacje i praca zrobiły swoje. Jednak nie pisząc na blogu nie obijałam się w rzeczywistości zrobiłam parę fajnych prac, które będę sukcesywnie Wam przedstawiać. Dziękuję bardzo za zaglądanie i komentowanie moich prac a szczególnie Danusi Kielar z bloga.
Słomiany zapał z haftem w tle.Na Ciebie kochana zawsze można liczyć, a Twoje słowa są balsamem na zranioną duszę. Także moje kochane tym razem oliwkowy? Może być ,choć trudno znaleźć w koralikach odpowiedni kolor. Troszkę pokombinowałam z kolorami i wyszło. Typowy jesienny liść jeszcze nie zabarwiony jesiennym słoneczkiem, taki przełomowy zielony. No tak wytworzyłam nowy kolor, ale zapewne wiecie o co mi chodzi.Centrum listka to szafirowy kaboszon , a cały listek zawieszony na "złotym"łańcuszku. Listek celowo nieregularny i mały.
Mam nadzieję,że udało mi się uchwycić oliwkowy przez mix zielonego.
Jeśli podoba ci się ten wpis podziel się nim lub śledz mnie ,aby być na bieżąco. Wyraz swoją opinię pozostawiając komentarz pod postem. Pozdrawiam